czwartek, 23 czerwca 2011

Kilka słów o zdjęciach

Jeszcze kilka zdjęć z pierwszego planu filmowego. Wykonała je Iwona Muszytowska – Rzeszotek. Pani redaktor Radia PIK. Ośmielę się stwierdzić, że jest ona jedną z dwóch najlepszych dziennikarek w Toruniu. Zawsze przygotowana i nie zadaje ulubionego pytania żurnalistów: „Skąd ten pomysł?” Dzielnie wdrapała się na wieżę ratuszową i porobiła kilka fotek. Jak się okazało, zrobiła je lepiej ode mnie. Wstyd Panie Gładych!






A propos dobrych zdjęć. To ostatnio furorę zrobiło zdjęcie Richa Lama
/Getty Images
– „Całująca się para”. 



Porównuje się je do takich epokowych zdjęć jak to Roberta Capy:



Czy też do zdjęcia Alberta Eisenstaedta – zrobionego w dniu zakończenia II Wojny Światowej:



I na pierwszy rzut oka tak mogłoby być. Jest tu dramaturgia, historia, ciekawa kompozycja. Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, głowy naładowanej informacjami z rewolucyjnej Afryki, wrzącej Grecji czy też Hiszpanii, kazała mi je umiejscowić z którymś z tych niespokojnych państw. To by jeszcze dodatkowo dodało głębi filozoficznej i roli historycznej tego zdjęcia. Mając znamiona ważnego dokumentu, mogłoby stać się epokowym. Niestety opisano historię jego powstania. Prawda okazała się banalna. Zrobione zostało w trakcie jakiejś zadymy policji z kibolami. Dziewczyna skręciła sobie nogę, a chłopak próbował ją w taki uroczy sposób pocieszyć. I tak to słowa całkowicie osłabiły siłę tego zdjęcia.

1 komentarz:

  1. dla niektórych zawsze pozostanie "wyjątkowe" bo nie każdy pozna prawdziwą historię :)

    OdpowiedzUsuń