poniedziałek, 22 listopada 2010

Sceny symboliczne


Prawdopodobnie, jak pozwoli nam na to pogoda, ruszamy z pierwszymi zdjęciami. Mają to być sceny symboliczne. Przebitki, konieczne do łączenia scen rekonstrukcyjnych w trakcie późniejszego montażu. Te kilkusekundowe ujęcia plastycznie zdefiniują widzom moment przejścia z epoki do epoki. W Toruniu, przez ostatnie sto lat wielokrotnie dochodziło do zmian. Mieliśmy prusaków, II RP, hitlerowców, komunistów i tak aż do 89r.Tym znakiem przejścia ma być symboliczna, bo niekoniecznie ma to uzasadnienie historyczne, zmiana flagi na Ratuszu. I tak, powiedzmy pierwsze ujęcie to- zmiana flagi pruskiej na flagę II RP. Nie wiem w , którym momencie taki fakt miał miejsce i czy w ogóle to się wydarzyło. Jaką flagę zawieszono i kto ją zawiesił. Wiele pytań, na które trudno jest dzisiaj uzyskać jednoznaczną odpowiedź.
Film to jednak taki mały konfabulant. Można dla dobra tempa, dramaturgii itd. nałgać do woli. To nie znaczy, że tak będzie. Raczej będę się starał tym razem wiernie odtworzyć fakty. Od czasu do czasu jednak……..
Powiedzmy, że pruską flagę zmieni mój dziadek – Leonard Lasociński. Polak. Wcielony podczas I Wojny Światowej do wojska Jego Cesarskiej Mości Wilhelma II, czyli jak wtedy mawiano do Wilusia.
Otóż Dziadek będąc na urlopie w Toruniu, gdy wybuchło Powstanie Wielkopolskie zdezerterował z armii niemieckiej i przystąpił do powstania. Prawdopodobnie czynnego udziału w walkach nie brał ale zdjęcie sobie zrobił. I ta fotografia okazała się wiele lat później źródłem kłopotów. Gdy Niemcy znowu zagościli w Toruniu, już jako armia nazistowska wypomniano mu ten epizod. I co? Znowu w kamasze. Na szczęście pojechał na front zachodni. I dziadek znowu zwiał. Po internowaniu trafił do armii Andersa. To już była czwarta armia, w której służył. A w zasadzie piąta – bo w II RP szył balony dla wojska. Mając takie ciekawe życie, chyba mogę pośmiertnie poprosić go o zawieszenie flagi na Ratuszu. Oczywiście - symbolicznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz